Szef fintech-owej firmy Ripple przestrzega przed prześladowaniem firmy Tether
Szef fintech-owej firmy Ripple, Brad Garlinghaus, oskarżył władze USA o prześladowanie firmy Tether, jednego z największych emitentów stablecoinów. Tether wydaje USDT, który jest powiązany z dolarem amerykańskim i zajmuje trzecie miejsce pod względem kapitalizacji wśród kryptowalut, z łącznym wolumenem ponad 111,2 miliarda dolarów. Garlinghaus ostrzegł, że ewentualne działania rządu przeciwko Tetherowi mogą mieć niszczycielskie skutki dla całego ekosystemu kryptowalut.
Oskarżenia wobec Tetheru przez amerykańskie władze
Jego oświadczenie było reakcją na ostatnie oskarżenia wobec Tetheru ze strony amerykańskich władz. W kwietniu wiceminister finansów USA Wally Adeyemo w swoim wystąpieniu przed senackim komitetem bankowym zauważył, że Rosja rzekomo wykorzystuje Tether do omijania sankcji ekonomicznych. Adeyemo twierdził, że stabilna moneta Tether jest wykorzystywana do kontynuowania finansowania działań wojennych Rosji.
Stabilna moneta Tether w obliczu kontrowersji
Tether już wcześniej spotkał się z oskarżeniami o ułatwianie nielegalnych transakcji. W ubiegłym roku Senat USA łączył Tether z finansowaniem organizacji terrorystycznej Hamas, a ONZ nazwała USDT jednym z popularnych narzędzi do prania brudnych pieniędzy w Azji Południowo-Wschodniej.
Pod koniec zeszłego roku Adeyemo także sugerował możliwość zakazu zagranicznych emitentów stablecoinów w USA jako środka zwalczania naruszeń sankcji i prania pieniędzy. Tether, zarejestrowany na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, podlega potencjalnym ograniczeniom. Garlinghaus obawia się, że takie środki mogą nie tylko podważyć reputację Tether, ale także negatywnie odbić się na całym przemyśle kryptowalut.